Ahhh. Wręcz słów mi brak… ^-^
Wspominałam gdzieś mimochodem o nadchodzącej perełce mojej kolekcji. Wcześniej sama planowałam nabyć tą książkę, o której rozmyślałam począwszy od odkrycia jej istnienia, ale niestety – sytuacja się nieco inaczej potoczyła…
A tu nagle! 30 października, jeden dzień po moich urodzinach, przyjaciółka ofiaruje mi prezent otulony fioletowym papierem ozdobnym… Pozbywając się okrycia we wnętrzu odnalazłam, z prawdziwym zaskoczeniem, książkę 《Korea. Klucz Dalekiego Wschodu》 autorstwa Wacława Sieroszewskiego. Proszę Państwa, coś takiego ^^
Praca etnograficzna polskiego m.in. pisarza i podróżnika, który dzięki poparciu Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego w latach 1903–1904 odbył wyprawę na Daleki Wschód Rosji (badał życie tamtejszych narodów) i wyprawę badawczą na wyspy japońskie. W 1903 na Hokkaido przeprowadził badania nad Ajnami co zaowocowało rok później przeprawą przez Koreę, Chiny, Cejlon i Egipt ku powrotowi do Warszawy. Z okresu pobytu w Krainie Cichego Poranku powstały dwa dzieła – „Ol-Soni Kisań” oraz opisywana, „Korea. Kucz Dalekiego Wschodu„. Obydwie lśnią na mojej półce 🙂
Co na pierwszy rzut oka zaatakowało mój umysł – bardzo specyficzna transkrypcja [Busan – Fuzan], do której muszę się przyzwyczaić i rozgryźć wszelkie nieścisłości.
Wnętrze urozmaica 28 dodatkowych, czarnobiałych fotografii/rysunków. Proszę, jedna z moich ulubionych:
Jak powiada strona tytułowa – bonusem jest mapa Korei:
Cóż mogę rzec – jestem niezwykle zadowolona z owego prezentu, który jedynie czeka na chwilę uwagi, a obecnie bardzo o nią trudno. Faktem najbardziej dodającym podziwu jest data publikacji pracy Sieroszewskiego – rok 1905 ^^ Imponujące…
Już wkrótce podzielę się osobistymi uwagami, odczuciami i emocjami, jakie wzbudziła 《Korea. Klucz Dalekiego Wschodu》 podczas czytanego kontemplowania.
Pozdrawiam,
잔디
***
„Korea! Cudny kraj!”
***
Kasia Piotrowska
/ 06/16/2016Wow! Tak bardzo zazdro! Ja wypożyczałam z biblioteki jakąś z ok. 1950 wydanie
littlenovaa
/ 12/07/2016Zazdroszczę. Bardzo bym chciała przeczytać te książkę, bo już nie marzę o zatrzymaniu.